Dubaj
Dubaj jest niepowtarzalnym miastem na świecie i chyba każdemu kojarzy się to miejsce z luksusem i ogromnym przepychem. Faktycznie wszystko jest tu najlepsze, najładniejsze i największe. Na miejscu można znaleźć ekskluzywne hotele, ale także miejsca dostępne dla przeciętych ludzi. Osobiście nie przepadam za kulturą muzułmańską, ale wysokorozwinięta turystyka w tym rejonie zachęciła mnie do odwiedzenia tego miasta. Największym wydatkiem tego wyjazdu był bilet lotniczy (lot bezpośredni z Warszawy, ale o kosztach przeczytasz poniżej). Po zobaczeniu na własne oczy tych wszystkich cudów architektonicznych stwierdzam, że było warto. Po przeczytaniu tego tekstu dowiesz się, dlaczego😉.Zapraszam.
Ciężko jest sobie wyobrazić, że to wszystko, co obecnie możemy zobaczyć w Dubaju powstało paręnaście lat temu. Nie tak dawno w tym miejscu była wioska rybacka i pustynia. W 2001 rozpoczęto budowę Palm Jumeirah, w 2009 zostało otwarte metro, a w 2010 odbyło się oficjalne otwarcie Burj Khalifa. Dubaj nie ma dość, ciągle powstają nowe budowle i usypywane są kolejne wyspy. Tutaj nie ma rzeczy niemożliwych do zrobienia.
Podróżując po Dubaju miałam wrażenie przeniesienia się do przyszłości. Wszystko jest tu ładne, estetyczne, czyste i duże. Jest to miasto bardzo przemyślane. Nie ma tu przypadkowych rzeczy ani budynków. Dubaj to przede wszystkim miasto wieżowców ale wyglądają one naprawdę ładnie, ponieważ sprawiają wrażenie, że wszystkie do siebie pasują.
Dubajem rządzi szejk Mohammed i bez wątpienia nie lubi on skromności. Jego wizerunek widać na każdym kroku w mieście. Poza tym nowoczesnym miastem, Dubaj ma również inne oblicze – mentalność ze średniowiecza. Kobiety w tym kraju nadal są traktowane jako obywatel drugiej kategorii. Dla kobiet z zachodu jest to nie do pomyślenia, żeby mężczyzna (to może być mąż, ojciec, brat lub inny członek rodziny) decydował za nią w prawie w każdej kwestii np. czy może zdobyć wykształcenie, czy może pracować, czy może podróżować, czy może się z kimś spotkać itp.
Media lokalne i zagraniczne są cenzurowane. Nie ma tu demokracji. Za obrazę rządu można trafić do więzienia. Dla zainteresowanych chcących zgłębić wiedzę w tym temacie polecam książkę „Grzechy Szejka” Tom Steinfort.
Z jednej strony Dubaj jest miastem przyszłości, a z drugiej strony nadal panuje tu zacofanie kulturalne. Jednak dla turystów nie jest to tak odczuwalne, ponieważ w samym Dubaju żyje bardzo mało dubajczyków. Jest to miasto stworzone głównie dla turystów i pracowników. W Dubaju pracuje bardzo dużo ludzi z Azji, którzy otrzymują wizę na czas kontraktu. Jeśli skończy im się umowa mają miesiąc na opuszczenie kraju chyba, że znajdą nową pracę wówczas wiza zostanie przedłużona.
Gdzie jest Dubaj?
Dubaj to największe miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) na Półwyspie Arabskim w Azji. Znajduje się nad Zatoką Perską i jest jednym z siedmiu emiratów, które tworzą ZEA.
Pogoda
Zjednoczone Emiraty Arabskie znajdują się w strefie klimatu zwrotnikowego, kontynentalnego, suchego, a na pustyni panuje klimat skrajnie suchy. Rok dzieli się tu na dwie pory: lato i zimę. Najlepszy czas na odwiedzanie Dubaju to okres od października do marca, kiedy temperatury powietrza są wysokie, ale nie tak bardzo męczące. Najgoręcej jest w lipcu i sierpniu, kiedy temperatury przekraczają 40°C na wybrzeżu i 50°C na pustyni.
Moja wizyta w Dubaju przypadła na początek marca i była bardzo przyjemna pogoda ok. 24°C. Jednego wieczoru nawet padał deszcz i była burza, co było zaskoczeniem dla lokalnych ludzi, ale nie były to opady na skalę, jakie nawiedziły Dubaj w kwietniu 2024 roku.
Zwiedzanie Dubaju oraz okolic można podzielić na następujące etapy:
Pierwszy etap zwiedzania to Nowy Dubaj do którego zaliczmy:
Burj Khalifa
Burj Khalifa to duma Dubaju i zarazem najwyższy budynek świata bowiem jego wysokość wynosi 828 m. Znajduję się w samym sercu miasta i jest połączony z centrum handlowym Dubai Mall. Jego budowa trwała sześć lat, a uroczyste otwarcie odbyło się w 2010 roku. Głównym inwestorem była korporacja Emaar, ale w trakcie budowy firmę dotknął kryzys finansowy. Pieniądze na kontynuację budowy pożyczył Prezyent Szejk Khalifa Bin Zayed Al Nahyan (emir Abu Dhabi). Na jego cześć wieżowiec zmieniła swoją nazwę z pierwotnej Burj Dubai na Burj Khalifa.
Dla turystów udostępnione są tarasy widokowe na piętrach: 124 i 125 „At the Top” oraz 148 „At the Top SKY”. Bilety można kupić online (sprawdź tutaj) oraz na miejscu. Ceny różnią w zależności od piętra i pory dnia. Najtańszą opcją jest wizyta w godzinach porannych lub wieczornych na piętrach 124 i 125. Bilet kupiłam jeszcze przed wylotem na godzinę 11 rano na wjazd „At the Top” za 179 AED. Bilet wstępu na piętro 148 zaczynana się od 399 AED.
Sama przejażdżka windą dostarczał już emocji. Na suficie znajdują się ekrany, które emitują efekt przenoszenia się do chmur. Na tarasie czeka na nas piękny widok z panoramą Dubaju oraz sklepik z pamiątkami i pan robiący zdjęcia w punkcie widokowym.
Wejście do Burj Khalifa na taras widokowy jest przez centrum handlowe, więc wychodząc z metra kieruj się w stronę sklepów. Jest to dość istotny szczegół ponieważ, my wyszłyśmy z metra złą stroną i spóźniłyśmy się na nasze wejście, ale na szczęście miły pan nas wpuścił.
Dubai Mall
Dubai Mall jest to największe centrum handlowe na świecie pod względem powierzchni, która wynosi 112,4 ha. Oprócz samych sklepów i części gastronomicznej (ponad 1200 sklepów oraz 120 kawiarni i restauracji) centrum handlowe oferuje szereg różnych atrakcji. Między innymi Dubajskie Akwarium i Podwodne Zoo, które jest jednym z największych akwariów na świecie. Nie trzeba kupować biletu, żeby zobaczyć np. rekiny czy płaszczki, ponieważ duża część atrakcji jest widoczna, gdy spacerujemy po galerii. W centrum handlowym znajduje się także Dubajskie Lodowisko o wymiarach olimpijskich oraz ogromny wodospad, którego kaskada została zaprojektowana przez architekta z Singapuru i mierzy 24 metry wysokości. Spod wody wyłaniają się srebrne rzeźby nurków. W centrum handlowym jest jeszcze masa innych atrakcji, które nie sposób odwiedzić w jeden dzień. Tutaj znajdziesz plan galerii. Po tej ogromnej powierzchni kursują nawet taksówki meleksy.
Fontanny Dubai Mall
Pokaz tańczących fontann odbywa się codziennie od 18.00 do 23.00 co 30 minut na jeziorze Burj Khalifa tuż przy centrum handlowym Dubai Mall. Jest to niezwykle spektakularne przedstawienie z użyciem wody, dźwięku, oświetlenia oraz laserów. Atrakcja jest bezpłatna, ale można też skorzystać z płatnego rejsu łodzią po jeziorze w trakcie pokazu. Fontanny wieczorową porą robią wrażenie, ale poczułam niedosyt, gdyż pokaz trwał tylko około dwóch minut.
Wings of Mexico
Wings of Mexico jest to metalowa rzeźba w kształcie skrzydeł anioła na tle Burj Khalifa. Projekt stworzył meksykański artysta Jorge Marin. Jest to bardzo instagramowe miejsce i ustawiają się tu kolejki do zrobienia sobie oryginalnego zdjęcia na tle najwyższego budynku świata.
Muzeum Przyszłości
Muzeum Przyszłości to kolejny cud architektoniczny i inżynieryjny w Dubaju. Doświadczymy przyszłości zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz budynku. Kształt budynku jest okrągły co oznacza ludzkość. Natomiast zielone wzgórze, na którym znajduje się budynek symbolizuje Ziemię, a pusta przestrzeń w kształcie budynku to nieznana przyszłość. Na wejściu otrzymujemy opaskę na rękę, którą wystarczy przyłożyć do czytnika i zaczyna dziać się magia. W Muzeum Przyszłości czekają na nas futurystyczne wystawy, które skupiają się na takich tematach, jak podróż kosmiczna i życie w kosmosie, zmiany klimatyczne i ekologia, dobrobyt oraz duchowość. Zwiedzając Muzeum przenosimy się do roku 2071 co ma swoją symbolikę, w tym właśnie roku Zjednoczone Emiraty Arabskie będą świętowały setną rocznicę założenia. Najpiękniejszą wystawą jest sala, w której znajdziemy najróżniejsze gatunki żyjące na Ziemi, od bakterii po rośliny i ssaki. Wszystkie są wygrawerowane w szkle w technice 3D i pięknie podświetlone. Celem tej wystawy było stworzenie cyfrowej kopii tropikalnych lasów Amazonii. Bilet do Muzeum Przyszłości można kupić online (sprawdź tutaj) oraz na miejscu. Na czas zwiedzania trzeba przeznaczyć od 2 do 3 godzin.
Dubai Marina
Dubai Marina to ekskluzywna dzielnica z jachtami na tle wieżowców. Wokół sztucznego kanału jest trasa spacerowa Dubai Walk o długości około siedmiu kilometrów, co stwarza idealne warunki do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Całość jest otoczona licznymi restauracjami i barami. Można zaznać odrobinę luksusu i wybrać się w rejs jachtem (sprawdź tutaj) lub jeśli mało nam wrażeń można zafundować sobie zjazd linowy z jednego z wieżowców.
Dubai Miracle Garden
Dubai Miracle Garden jest to największy na świecie naturalny ogród botaniczny w Dubaju, który prezentuje imponującą kolekcję słynnych budowli i konstrukcji całkowicie pokrytych kwiatami. W Ogrodzie Cudów znajdziemy między innymi ścieżkę w kształcie serca, samolot z kwiatów oraz postacie z bajek. Jednym słowem jest to raj dla miłośników natury, kwiatów i pięknych kompozycji, które wprawiają w zachwyt. Ja zostałam oczarowana tą roślinnością. Ogród znajduje się poza centrum miasta i można do niego dotrzeć autobusem o numerze 105, który zaczyna swoją trasę pod centrum handlowym Mall of the Emirates.
Plaża Jumeirah Beach Residence (JBR)
Plaża Jumeirah Beach Residence (JBR) to największa plaża w Dubaju w spokojnej dzielnicy z restauracjami, hotelami i sklepami. Nie jest ona w całości bezpłatna, gdyż niektóre jej odcinki należą do hoteli. Piasek na plaży jest drobny i jasny, a woda jest w kolorze turkusowym. Atrakcją na plaży są wielbłądy, na których można wykupić przejażdżkę. Plaża oferuje również oryginalny widok na koło młyńskie Ain Dubai oraz parking podziemny.
Plaża jest dobrze zagospodarowana. Na miejscu dyżurują ratownicy, a miejsca do kąpania są wyznaczone bojkami. Wokół jest sporo barów oraz wypożyczalni sprzętów wodnych.
JBR czynna jest przez całą dobę, ale pływanie po zachodzie słońca jest zakazane.
Burdż al-Arab
Burj Al Arab jest to jeden z najwyższych i najbardziej luksusowych hoteli na świecie. Jest to jedyny 7* hotel na świecie w kształcie żagla. Hotel znajduje się na sztucznej wyspie i niestety dostęp do niego jest ograniczony. Miałam nadzieję zobaczyć ten hotel z bliska, ale okazało się to niemożliwe przez ogrodzenie i ochronę. Budynek można częściowo zobaczyć z pobliskiej plaży. Cena noclegu w Burj Al Arab w pokoju typu Royal oscyluje w granicach 45 000 zł.
Następny etap zwiedzania to Stary Dubaj
Stary Dubaju rozciąga się po dwóch stronach zatoki i nie znajdziemy tu wieżowców tylko niską zabudowę w kolorze piaskowym. Jest to miejsce autentyczne ukazujące jak kiedyś toczyło się życie w mieście. Ludność żyła głównie z połowu pereł, rybołówstwa oraz kupiectwa. Po jednej stronie zatoki znajduje się targ złota i przypraw Gold Souq, a po drugiej stronie historyczna dzielnica Al Fahidi. Pomiędzy tymi dwoma stronami kursują taksówki wodne za 1 AED. Spacer po targu złota nie był dla nas zbyt komfortowy, ponieważ na każdym kroku byłyśmy zaczepiane (dwie blondynki) i dość szybko przepłynęłyśmy na drogą stronę, gdzie było znacznie spokojniej i bardzo ładnie. Bez problemu do tej części Dubaju można dotrzeć zieloną linią metra.
Obowiązkowy punt to wycieczka na Safari
Jednego popołudnia wybrałyśmy się na pustynne safari. Wycieczkę kupiłyśmy za pośrednictwem polskiej przewodniczki po ZEA (sprawdź tutaj). Podróż obyła się jeepem z napędem na 4×4 z lokalnym kierowcą i trwała ok. 6 godzin. Samochody przeznaczone są dla 6 osób plus kierowca, a podróż z centrum Dubaju na safari zajmuje ok. 40 minut. Pierwszy postój jest w camp z możliwością odpłatnej przejażdżki quadem lub buggy. Następnie ruszyliśmy na pustynne wydmy z kierowcą, który starał się dostarczyć nam odrobinę adrenaliny podczas podróży. Zrobiliśmy postój na zdjęcia i dla chętnych była możliwość skorzystania z sandbordingu. Na koniec wycieczki czekała na nas kolacja w formie BBQ. Gorąco polecam tę wycieczkę.
Kolejny etap zwiedzania to Abu Dhabi
Abu Dhabi to stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich i emirat oddalony od Dubaju około 140 km. Wjeżdżając do Abu Dhabi od razu czuć, że jest się w innym mieście. Jest to miasto spokojniejsze niż Dubaj. Mniej tu widać turystów i ludzi na ulicach. Powodem może być fakt, że Abu Dhabi nie zabiega tak o turystkę jak Dubaj, ponieważ jest to najbogatszy emirat w ZEA. Swoje bogactwo zawdzięczają ropie naftowej, ponieważ 10% światowych rezerw znajduje się właśnie tu. Przekraczając granicę miast można zauważyć, że zmienia się kolor asfaltu, z szarego na czerwony co oznacza, że znajdujemy się w innym emiracie Abu Dhabi i obowiązują inne przepisy prawa drogowego. Wiele osób wypożyczając sportowe samochody i pędząc z Dubaju do Abu Dhabi nie dostrzega, że przekracza granicę miast i otrzymują mandaty za zbyt szybką jazdę. Będąc kierowcą trzeba pamiętać, że między emiratami występują różnice w przepisach drogowych. W Dubaju tolerowane jest przekraczanie prędkości do maksymalnie 15 km/h, a w Abu Dhabi nie można przekroczyć wyznaczonego ograniczenia nawet o 0 k/h.
Do Abu Dhabi wybrałyśmy się na jednodniową zorganizowaną wycieczkę (sprawdź tutaj) podczas której udało nam się odwiedzić następujące miejsca:
Wielki Meczet Szejka Zayeda
Wielki Meczet Szejka Zayeda to główna atrakcja w stolicy i wiele osób odwiedza Abu Dhabi głównie w tym celu. Jest to jeden z największych meczetów w ZEA i ósmym co do wielkości na świecie (może pomieścić ponad 40 000 wiernych). Jest to miejsce codziennej modlitwy, ale także ważne centrum kulturowe. Wielki Meczet Szejka Zayeda jest otwarty dla zwiedzających niezależnie od wiary, oferując im możliwość poznania bogatej kultury i tradycji islamskiej. Jego budowa trwała 12 lat (1996-2007) i inicjatorem budowy był Szejk Zayed bin Sultan Al Nahayan, założyciel ZEA. Jego zamysłem było aby, świątynia stała się symbolem otwartości i nowoczesności Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Aby dostać się meczetu najpierw trzeba przejść na poziom -1, żeby zarejestrować się. Następnie zeskanowane zostaną nasze plecaki i możemy wypożyczyć lub kupić abaya. Wymagania co do ubioru są bardzo restrykcyjne. Kobiety muszą mieć zakrytą głowę, ramiona, nadgarstki, kolana i kostki, a mężczyźni tylko ramiona i kolana. My wypożyczyłyśmy strój od nas naszej przewodniczki. Podczas zwiedzania meczetu zwrócono nam dwie uwagi: raz, że z spod kaptura wystają nam włosy, a kolejną, że mój dekolt w abaya jest zbyt duży. Do meczetu prowadzi alejka ze sklepami i częścią gastronomiczną niczym w galerii handlowej.
Zewnętrza śnieżnobiała fasada pokryta marmurem i 24-karatowym złotem lśni w słońcu i tworzy niesamowite wrażenia wizualne. Jego konstrukcja zawiera 82 kopuły różnej wielkości, z największą centralną, której średnica przekracza 32 metry.
Wnętrze meczetu również zachwyca. W środku znajdziemy największy na świecie ręcznie tkanych dywan, który waży 35 ton i zajmuje ponad 5 600 metrów kwadratowych oraz jeden z największych żyrandoli na świecie, wykonanym z milionów kryształków Swarovskiego. Użyte zostały takie materiały jak, marmur, złoto, półszlachetne kamienie, ceramika i kryształy.
Wejście jest bezpłatne i meczet jest otwarty codziennie 9-22 (w piątek 9-12, 15-22). Podczas ramadanu godziny są skrócone.
Pałac Prezydencki (Qasr Al Watan)
Pałac Prezydencki (Qasr Al Watan) to piękny i nowoczesny budynek, w którym zapadają najważniejsze decyzje w ZEA i faktycznie można go nazwać pałacem, ponieważ jego wnętrze jest przepiękne. W środku znajdziemy ornamenty, mozaiki, łuki, kopuły oraz niezliczone detale architektoniczne w połączeniu z wszechobecnym marmurem. Jednym słowem czuć luksus i przepych. Wnętrze mnie oczarowało i nie jestem w stanie wyobrazić sobie, ile wymagało to wkładu pracy i pieniędzy. Dla zwiedzających dostępne są różne sale m.in. sala bankietowa (Presidential Banquet), sala z podarunkami (Presidential Gifts), Wielka Sala oraz biblioteka. W Sali Presidential Gifts można znaleźć miecz od Aleksandra Kwaśniewskiego. Pałac zbudowany został z myślą o zachowaniu bogatej kultury i dziedzictwa narodowego, prezentuje wspaniałe dzieła sztuki, a także oferuje dużą dawkę wiedzy o historii i kulturze kraju.
Cena biletu wstępu do Qasr al Watan wynosi 65 AED dla dorosłych i 30 AED dla dzieci. Godziny otwarcia 11-18.30 (sprawdź tutaj).
W pałacu również obowiązują restrykcje co do ubioru podobnie jak w meczecie.
Ponadto odwiedziliśmy Ferrari World, ale nie wchodziliśmy do centrum rozrywki tylko zajrzeliśmy do sklepów z pamiątkami. Przejechaliśmy przez dzielnicę Al Bateen, w której znajdują się ogromne posiadłości rodziny władcy Abu Dhabi oraz zatrzymaliśmy się na zakupy na bazarze z daktylami.
Transport
Patrząc na mapę widzimy, że większość punktów jest obok siebie. Planując ten wyjazd założyłam, że 5 dni będzie wystarczające na te atrakcje. Jednak trochę nas pokonały odległości. Oczywiście plan został realizowany w 100% ale trochę w biegu. Osobiście mi to bardzo nie przeszkadzało, ponieważ nie lubię siedzieć w jednym miejscu. Odwiedzając każdy kolejny punkt był u nas zachwyt. Coś, co nigdy wcześniej nie widziałyśmy.
Dubaj jest bardzo dobrze skomunikowany. Są dwie linie metra: czerwona i zielona. Linia czerwona początek swój ma na lotnisku i ciągnie przez cały Nowy Dubaj i jest na powierzchni ziemi na filarach, więc przy okazji możemy podziwiać miasto. W tej linii zdecydowanie można spotkać ludzi pracujących w tych wszystkich wieżowcach. Linia zielona zlokalizowana jest wydłuż starego Dubaju. Podróżując tą linią można było zauważyć zdecydowanie więcej ludzi z klasy średniej i robotniczej. Ciekawostką jest, że w każdym wagonie jest wydzielony przedział tylko dla kobiet i dzieci zarównywano w linii czerwonej, jak i zielonej. Oczywiście to jest wybór, a nie konieczność. Tory w metrze są zamknięte szklanymi drzwiami, które otwierają się, gdy pociąg przyjedzie. Trzeba przyznać, że jest to bardzo pomysłowe.
Poza metrem do wyboru są również autobusy oraz tramwaje. Wszystko jest ze sobą bardzo dobrze zgrane. Nie trzeba wychodzić ze stacji metra, żeby przesiąść się do tramwaju, który zwiezie nas na plażę.
Mimo tej dobrej komunikacji trzeba pamiętać że jednak odległości są spore. Żeby dotrzeć do samego metra będąc już na stacji spacer tunelem zajmuje ok 10 minut.
Czasami dla zaoszczędzenia czasu korzystałyśmy z ubera. Ceny nie były wygórowane ale spotkałyśmy się, że końcowa cena różniła się od ceny pierwotnej w aplikacji i niestety na naszą niekorzyść.
Mimo wszystko dziennie robiłyśmy średnio około 20 tysięcy kroków.
Poniżej zestawienie kosztów na jedną osobę:
- Lot WAW – DXB – WAW 1928 PLN
- Hotel First Central Hotel Suites 988 PLN (5 nocy ze śniadaniem)
- Bilet Burj Khalifa 124&125 piętro 179 AED (197 PLN)
- Ubezpieczenie turystyczne 64 PLN
- Bilet Muzeum Przyszłości 149 AED (164 PLN)
- Całodniowa wycieczka do Abu Dhabi 333 AED (366 PLN)
- Popołudniowe Safari 225 AED (247 PLN)
- Bilet Miracle Garden 95 AED (105 PLN)
- Karta miejska Nol 50 AED (55 PLN)
- Wydatki na jedzenie i ubera 491 AED (540 PLN)
Łączy koszt 4606 PLN za 5 nocy od jednej osoby. Czy to dużo czy to mało oceńcie sami.
Ceny w AED (1,08 PLN) w supermarkecie produktów, które kupiłam: chlebek bananowy 2,75, arbuz 1,99, ser camembert 125G 15,75, sałatka owocowa 16,00, smoothie z awokado 14,75, banany 4,99, woda 1,5L 2,00
Ceny w restauracji: pizza margerita 60,00, sałatka 45, shisha 45
Poniżej nasz dokładny plan:
Dzień pierwszy: Abu Dhabi, Dubai Marina
Drugi dzień: Burj Khalifa, Dubai Mall, Wings of Mexico, Muzeum Przyszłości
Trzeci dzień: Plaża Jumeirah Beach Residence (JBR), Safari
Czwarty dzień: Burj Al Arab, Stary Dubaj, Dubai Miracle Garden, pokaz fontann Burj Khalifa,
Dzień piąty: Plaża Jumeirah Beach Residence (JBR), powrót do domu
Uważam, że mój plan jest dobry choć następnym razem wydłużałbym pobyt o dodatkowy relax na plaży i odwiedzenie Palm Jumeirah.