Malediwy
Malediwy to spełnienie marzeń o raju. Ciągnące się po horyzont piaszczyste białe plaże kontrastują z lazurową wodą, której kolor zmienia się wraz ze wschodem i zachodem słońca. Spotkanie z płaszczą, niegroźnymi rekinami oraz kolorowymi rybkami.
Malediwy odwiedziliśmy w 2008 roku i to była nasza jak do tej pory najdłuższa podróż, ponieważ trwała ok. 20 godzin. Mieliśmy przesiadkę w Katarze i lot Qatar Airways to było niesamowite doświadczenie. Są to linie lotnicze na najwyższym poziome. Na pokładzie wybór najnowszych filmów (w każdym zagłówku był monitor), duże wygodne fotele, kocyk, szczoteczka i pasta do zębów oraz przekąski w cenie.
Jest to dość droga wycieczka, ale nam udało się dotrzeć tam tylko za ok. 6 tys. (tyle dołożyliśmy ze swoich), ponieważ wygraliśmy bon na wycieczkę na 10 tys. Wzięliśmy udział w programie „Czar par”. Tak, było kiedyś coś takiego w TV Puls. Był to program dla młodych małżeństw ze stażem do 5 lat i celem tego programu było sprawdzenie wiedzy na temat swoich partnerów. O dziwo zajęliśmy pierwsze miejsce;)
Gdzie są Malediwy?
Malediwy to archipelag oraz państwo wyspiarskie o tej samej nazwie i są położone na Oceanie Indyjskim. Archipelag obejmuje ponad 1000 wysepek koralowych w 26 atolach. Większość jest niezamieszkałych. Stolicą Malediwów jest Male i jednocześnie jest to największa wyspa.
Na Malediwach najwyższy punkt wynosi zaledwie 2 metry nad poziom morza i w związku z tym, wyspy te kiedyś mogą przestać istnieć z uwagi na stale podnoszący się poziom wód oceanu.
W 2004 roku miała miejsce potężna fala tsunami, która spowodowana była podwodnym trzęsieniem ziemi pod dnem Oceanu Indyjskiego. Według szacunkowy danych trzęsienie ziemi o sile 9,1 w skali Richtera, przyczyniło się do śmierci prawie 300 tysięcy osób.
My byliśmy na malutkiej wyspie, którą można było odejść w 10 minut. Po tygodniu mój mąż już nieco nudził się. Spędziliśmy tam 12 dni. Spotkaliśmy tylko jedną parę Polaków.
Jest to kraj muzułmański i jest zakaz spożywania alkoholu. Jest on możliwy tylko w kurortach. Akurat w naszym resorcie go zabrakło, ponieważ z nami przybyli piloci ze wschodu…